Dawid Kubacki w 2022 roku – gorzko-słodkie 12 miesięcy

Dawid Kubacki ma za sobą rok, w którym przebył drogę z piekła do nieba. Można się pokusić o stwierdzenie, że te 12 miesięcy były doskonałym odzwierciedleniem całej kariery skoczka. Podczas tego okresu polski skoczek miał zarówno spore problemy z awansem do finałowej serii zawodów Pucharu Świata jak także odnosił zwycięstwa w pucharowych zawodach. Dobra forma w końcówce roku to świetny prognostyk na kolejne miesiące.

Fatalny początek roku

Chyba mało kto się spodziewał, że sezon 2021/2022 będzie aż tak słaby w wykonaniu polskich skoczków. Po solidnym poprzednim sezonie wydawało się, że Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła nadal będą czołowymi postaciami pucharowych zawodów. Tak się jednak nie stało. Dla mistrza świata z Seefeld sygnałem ostrzegawczym była 39. lokata podczas noworocznych zmagań w Ga-Pa. Podczas kolejnych zawodów Kubacki plasował się pod koniec 3. dziesiątki pucharowych zmagań. Mając w perspektywie igrzyska olimpijskie, sztab szkoleniowy reprezentacji postanowił wycofać czołowych zawodników z kolejnych zawodów.

Dawid Kubacki – medal olimpijski wbrew logice

Przed zawodami w Chinach mało kto się spodziewał, że polscy skoczkowie będą czołowymi postaciami zawodów. Dość niespodziewanie skoczek urodzony w Nowym Targu wywalczył brązowy medal na normalnej skoczni. To był jedyny krążek, jaki udało się wywalczyć sportowcom z Polski podczas olimpijskich zmagań. W końcówce sezonu Kubacki lepsze występy przeplatał ze słabszymi i ostatecznie zajął 27. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 

Świetne lato

Słabe wyniki w sezonie 2021/2022 zaowocowały zmianą na stanowisku trenera reprezentacji, Michala Doleżala zastąpił Thomas Thurnbichler. Pierwsze efekty współpracy z nowym szkoleniowcem było widać już latem 2022 roku. Dawid Kubacki wygrał 3 konkursy Letniego Grand Prix i ostatecznie wygrał klasyfikację generalną całego cyklu. To było wspaniałym prognostykiem przed sezonem 2022/2023.

Dawid Kubacki – dominator w końcówce 2022

Dawid Kubacki podtrzymał świetną dyspozycję z okresu letniego. Już podczas premierowych zawodów w Wiśle polski skoczek zdominował rywalizację i dwukrotnie okazał się najlepszy. Później w Ruce musiał uznać wyższość konkurentów. Kolejne konkursy w Titisee-Nuestadt i Engelbergu były znakomite w wykonaniu polskiego skoczka. W 8 konkursach aż czterokrotnie był najlepszy do tego dokładając miejsca na 2. stopniu podium w Niemczech i Szwajcarii. Swoją świetną dyspozycję Kubacki udowodnił na zakończenie roku podczas konkursu w Oberstdorfie.